niedziela, 11 września 2011

Się porobiło! :) Jeszcze dwa pieski czekają na DOM.



Czego "się porobiło"? Naturalnie zaległości! Niestety. Czekają w kolejce i zdjęcia suczek
z NOWYCH DOMÓW, które nadesłali nam Ich Właściciele z pozwoleniem na publikację i relacja z Wystawy Klubowej w Piotrkowie Trybunalskim i jeszcze kilka innych ciekawych i ważnych rzeczy.

I wcale nie usprawiedliwia nas fakt, że owe zaległości tylko w niewielkim stopniu są spowodowane wrodzonym lenistwem.

Czasem układa się po prostu nie tak, jakbyśmy sobie tego życzyli.

W każdym razie najważniejszą sprawą w tym poście jest to, że dwa
BARDZO FAJNE, ZDROWE FIZYCZNIE I PSYCHICZNIE, WESOŁE i UFNE, gdyż NIEUSTAJĄCO SOCJALIZOWANE przy dziecku pieski czekają na Właścicieli!!!

BESKID-BARD i BIESZCZAD-BLUES

Na początek Mama - GAMA.

Oczywiście Maluchy są w tym poście najważniejsze, ale nie tylko one się w nim pojawią.

Ogromnym ułatwieniem we właściwym zajęciu się szczeniakami jest dla nas to, że mieszkamy na wsi na uboczu.
Bieg po grudzie świetnie robi na stawy. :D

W ogóle swobodny bieg przed siebie świetnie robi Ogarom nie tylko na zdrowie, ale i na psychikę !
Rosną piękne, spokojne psy.

Mamy dużą satysfakcję, zajmując się nimi.

Motoryka (a jest to nasz hodowlany "konik") jest u tych szczeniaków (naszym zdaniem) więcej niż "bez zarzutu". :D
Naturalnie, największą radość z obcowania z małymi pieskami odczuwa Cyprian. :D

Pieski też nie przegapią okazji do zabawy z Prezesem.

Najpierw się przyglądają Prezesowi z daleka ...

... a potem "dłuuuga"
i wojna! :D
Nikt nie "zaciąga tutaj długów". :D

"Cios za cios".
Popchnięcie za popchnięcie! :D

Pisk za pisk! :D

I wszystko z Miłością i wzajemnym zaufaniem!!!

Chwila relaksu.

Niedługa jednak. Czasem wystarcza jedno zaczepne spojrzenie.

I zabawa zaczyna się od nowa. :D

Niezwykle przyjemnie się takie "wojny" ogląda.

Jesteśmy przekonani, iż to, że z niezmiennym zachwytem od lat przyglądamy się ruchowi Ogarów w terenie nie jest tylko miłosnym zaślepieniem.

To są psy, które nadają życiu wielu ludzi zupełnie nową jakość.


I to od stuleci.

Ot taka już uroda tej Rasy.

Jej piękno.
I tradycja.

Dorosłe psy, tymczasem, chadzają na PRAWDZIWE SPACERY ! :D

Z ostatniego z nich zamieszczamy właśnie kilka zdjęć.

A to po to, żeby Ci z Państwa, którzy nie potrafią zobaczyć w tych rozbrykanych szczeniakach powyżej Psa-Towarzysza...

...mogli, choćby tylko wizualnie odczuć przyjemność, jaką nam sprawia obcowanie z tym ucieleśnionym Pięknem :D.

Takie niby-nic...
A jednak nie zamienilibyśmy tego, na nic innego.


Psiaki mają już, jak przystało na trzymiesięcznych młodzieniaszków, komplet szczepień. Następne... dopiero za rok.

Czekają na dom. Może u Was...?